Internauci piszą...
Potrzeba degradacji w służbach, prokuraturze, sądach
* Szanowny Panie Pośle!
W dniu, w którym wypowiadał się Pan podczas konferencji prasowej w Sejmie (5 marca br.) na temat ustawy degradacyjnej - doradca marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego (sędzia Trybunału Stanu) – Marek Czeszkiewicz, na portalu "Salon24" podzielił się z czytelnikami dalszymi planami w tym zakresie (oraz obniżania uposażenia emerytalnego) w stosunku do kolejnych środowisk.
Być może tekst ten jest już Panu znany, niemniej pozwalam sobie przesłać link do niego:
https://www.salon24.pl/u/marek-czeszkiewicz/849514,degradacja-w-wojsku-a-potrzeba-degradacji-w-sluzbach-prokuraturze-sadach
Jak sądzę, z uwagi na pozycję Marka Czeszkiewicza (doradca marszałka Sejmu, sędzia Trybunału Stanu) zasadne jest by tekst ten znany był zainteresowanym.
Z wyrazami szacunku
(dane adresowe do wiadomości posła J. Zemke), 11 marca 2018 r.
***
Które sądy są właściwe?
Szanowny Panie Pośle,
od kilku miesięcy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozpatruje skargi represjonowanych emerytów mundurowych na opieszałość MSWiA, związaną z wydawaniem decyzji w trybie Art. 8a.
Mimo że skargi są w zasadzie identyczne i rozpatruje je ten sam sąd, to w zależności od składu sędziowskiego zapadają odmienne, wręcz sprzeczne orzeczenia. Skargi albo uznawane są za zasadne albo WSA uznaje siebie za niewłaściwy do ich rozpatrzenia, stwierdzając że sprawy dotyczą problematyki ubezpieczeń społecznych i w konsekwencji odsyła skarżących do sądu powszechnego.
Jakby tego było mało, w dniu 14 lutego br. WSA wydał postanowienie sygn. akt. VIII SA/Wa 61/18, gdzie odrzucona została skarga na ostateczną decyzję MSWiA w przedmiocie wyłączenia stosowania wobec wnioskodawcy Art. 15c, art. 22a i Art. 24a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Także w tym przypadku WSA uznał się za niewłaściwy do rozpoznania skargi.
Uzasadniając postanowienie sąd dostrzegł, że skarżący wniósł skargę kierując się pouczeniem organu, zawartym w zaskarżonej decyzji, które to pouczenie według sądu było nieprawidłowe.
Mając na uwadze fakt, że w skargach do WSA na opieszałość, czy to na ostateczne decyzje MSWiA w dalszym ciągu zapadać mogą odmienne rozstrzygnięcia, uważam że należy je kierować równolegle do WSA i SO w Warszawie, ponieważ do końca nie wiadomo, który sąd uzna się za właściwy do ich rozpatrzenia.
Na tle powyższego zastanawiam się, czy dojdzie do sytuacji, w której oba sądy w tej samej sprawie uznają się za niewłaściwe, bo dziś już wszystko jest możliwe.
Z poważaniem (dane adresowe do wiadomosci posła J. Zemke), 7 marca 2018 r.
***
Dlaczego ws. emerytur policyjnych sąd umył ręce
* Polecam do przeczytania ciekawy artykuł Bartłomieja Ciążyńskiego w portalu natemat.pl. Autor pyta dlaczego Sąd Okręgowy w Warszawie nie zastosował Konstytucji bezpośrednio przy rozpatrywaniu odwołań od decyzji ZER MSWiA ws. obniżenia świadczeń funkcjonariuszom mundurowym, a poddał ustawę ocenie zależnego od PiS Trybunału Konstytucyjnego?
(...) Sąd odesłał sprawy odwołań od decyzji emerytalnych wydanych na podstawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej do Trybunału Konstytucyjnego. Sąd ma oczy szeroko zamknięte, bo widzi nieprawość ustawy, ale jednocześnie nie chce jej widzieć i woli zostać związany wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. To dwójmyślenie rodem ze „Zniewolonego umysłu” Miłosza, bo emerytom daje do zrozumienia, że dzieje się niesprawiedliwość, ale drugiej stronie, czyli władzy, puszcza oko i pozostawia rozstrzygnięcie podległemu jej TK, czytaj dalej...
(dane adresowe do wiadomości posła J. Zemke), 20 lutego 2018 r.
***
Ceremoniał wojskowy na pogrzebach
* Szanowny panie Ministrze,
w związku z planowaną w gmachu Parlamentu Europejskiego w Brukseli konferencją nt. "Represji wobec emerytowanych funkcjonariuszy policji i żołnierzy w Polsce", uprzejmie proszę o poruszenie podczas jej przebiegu bardzo bulwersującej praktyki stosowanej przez rządy PO-PiS-u, a mianowicie pozbawienie żołnierzy rozpoczynających służbę przed 1990 rokiem, z prawa do pochówków, zgodnie z ceremoniałem wojskowym.
Pogrzeby kolegów oficerów, którzy pełnili służbę także w III RP, bez asysty wojskowej są dla nas bardzo poniżające.
Tym bardziej, że asysty wykorzystuje się w okolicznościach niemających związków z ceremoniałem wojskowym.
Myślę, że Pan Minister zna ten problem, jednak pozwoliłem sobie na te kilka zdań gwoli przypomnienia. Z wyrazami szacunku
(dane adresowe do wiadomości posła J. Zemke), 19 lutego 2018 r.
***
Zwolnienie z opłat abonamentu RTV
* Szanowny Panie Pośle, proszę wybaczyć, że zawracam Panu głowę, ale z racji wieku, stanu zdrowia i zmęczenia nie mam "żywego" i błyskotliwego umysłu. W nawiązaniu do Pańskiej informacji o możliwości zwolnienia z opłat za abonament RTV, chciałabym zapytać – czy ta wiadomość dotyczy mojej osoby.
Dostaję do ręki 1716 zł po decyzji represyjnej ustawy. Czy to ta kwota jest brana pod uwagę, czy też chodzi o kwotę podniesioną o podatek i składkę zdrowotną. Nie umiem sobie tego zinterpretować, a wśród znajomych jestem jedyną (z racji stosunkowo młodego wieku +65 lat) w miarę przytomną osobą i ja będę im referować te informacje. Nie chciałabym i siebie i innych wprowadzić w błąd. Będę wdzięczna za pomoc.
(dane adresowe do wiadomości posła J. Zemke), 14 lutego 2018 r.
Odpowiedź:
Szanowna Pani,
do zwolnienia z opłat abonamentu RTV mają prawo emeryci i renciści, którzy ukończyli 60 lat, a ich świadczenia brutto są niższe niż 2135,76 złotych, czyli 50 % przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (wg komunikatu Prezesa GUS za rok 2017).
Janusz Zemke, 19 lutego 2018 r.
***
O "trybie łaski" w artykule Andrzeja Rozenka w NIE
* Warto przeczytać artykuł Andrzeja Rozenka w najnowszym NIE, zatytuowany "Łaskawcy", a w nim odniesienie do wprowadzenia do ustawy i stosowania Art. 8a.
"Okradzionym przez kaczystów z emerytur byłym funkcjonariuszom resortu spraw wewnętrznych, poza odwołaniem od decyzji
do Sądu Okręgowego w Warszawie, przysługuje specjalny
„tryb łaski”.
Pisowcy w ustawie represyjno-eutanazyjnej zawarli Art. 8a.
Ten upokarzający zapis mówi, że były funkcjonariusz może zwrócić się do ministra spraw wewnętrznych z prośbą o przywrócenie
dotychczasowej emerytury. Minister w trybie administracyjnym, jeśli zechce, może to uczynić. Wystarczy, iż uzna, że łącznie są spełnione 3 przesłanki: „szczególnie uzasadniony przypadek”, wyróżniający się
„krótkotrwałą służbą przed 31 lipca 1990 r.” oraz „rzetelnym wykonywaniem zadań i obowiązków po 12 września1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia”.
Na marginesie – 31 lipca 1990 r. to data powołania Urzędu Ochrony Państwa, a 12 września 1989 r. to dzień utworzenia rządu Tadeusza Mazowieckiego. Już po tym zestawieniu dat widać, że ustawa była
napisana wyjątkowo niestarannie, bo zastosowanie dwóch różnych
dat do jednego trybu jest absurdalne.
Kryteria, jak widać, są nieostre i dają możliwość dość swobodnej interpretacji. Po to zresztą ten zapis wprowadzono – żeby
w razie czego ocalić swojaków. Pisowcy mają przecież również
w byłych służbach swoich Piotrowiczów.
Czytaj dalej TUTAJ,
a potem zaraz drugi artykuł pt. "Piłaci" o skierowaniu przez sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie zapytania do Trybunału Konstytucyjnego o zgodność z Konstytucją ustawy z 16 grudnia 2016 r. Wstrzymuje to wszelkie postępowania przed Sądem Okręgowym do czasu wydania wyroku przez Trybunał Julii Przyłębskiej.
8 lutego 2018 r.
***
"Nie traćmy naszego głosu przy urnach"
* Szanowny Panie Pośle.
Na wstępie pragnę napisać, że NA RAZIE ustawa represyjno-eutanazyjna mnie nie dotyczy. Mając jednak swój rozum muszę jednoznacznie stwierdzić po raz drugi NA RAZIE.
Nie będę rozwijał wątku ale każdy zdrowo rozumujący, który miał pecha i pracował przed 90 rokiem MUSI MIEĆ TEGO ŚWIADOMOŚĆ! Każdy prędzej czy później spotka się z możliwością utraty części świadczenia. Nie rozwijam wątku, bo nie chcę urażać Pana Posła i Państwa inteligencji.
Czytając materiał Pana Rozenka można praktycznie stwierdzić, że nic więcej nie można dodać. Wielu skrzywdzonych jest w głębokiej czarnej dziurze, a następni (pisałem wyżej) już teraz muszą czekać na ruch polityków partii władzy. KTO NASTĘPNY? Wojskowi, świat nauki, służba zdrowia... Przecież non stop nas SUWERENA się straszy!
Dlatego Szanowni Państwo, zachęcam Was do szukania w internecie kto i jak zachował się w czasie, kiedy odebrano część świadczeń za pierwszym razem!
Zachęcam do przeczytania materiałów z tamtego czasu, np. dotyczacych zachowań m.in. sędziego sprawozdawcy pana Rzeplińskiego. Dzisiaj jawiącego się obrońcą prawa i sądów.
B. szef UOP i b. oficer służb PRL gen. Gromosław Czempiński zapowiedział odwołanie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Według niego, decyzja Trybunału Konstytucyjnego miała charakter polityczny. Podkreślił, że w latach 90. ustawowo potwierdzono prawa emerytalne dla oficerów SB pozytywnie zweryfikowanych w 1990 r.
"Życzę powodzenia skarżącym" – powiedział prof. Rzepliński, pytany o to na konferencji po wyroku. "Już kilka spraw w Strasburgu wygrałem – i jako adwokat i jako sędzia" – dodał.
Teraz pokrzywdzeni są na krok przed podobnym stanem prawnym. Dlatego, mając na uwadze wyczerpanie pełnej drogi legislacyjnej, MUSIMY sprawić, żeby odsunąć od władzy tych, co nas Polaków mają za nic.
Nie straćmy z oczu tych, którzy chcąc wrócić do koryta (np. z PO) pojawiają się na wiecach pokrzywdzonych i chcą wrócić do władzy. Nasuwa się jednak pytanie podstawowe: PO CO? Żeby ponownie wyjść z kolejną inicjatywą legislacyjną mówiącą o "sprawiedliwości społecznej?" PO PiS jest, był i będzie. Stroszą pióra na siebie. "Oblewają wiadrami pomyj", a tak na prawdę NIC SOBIE NIE ROBIĄ.
Dlatego proszę nie traćmy energii, a na koniec – naszego głosu przy urnach wyborczych na tych, co jednoznacznie NAS, POLSKIE RODZINY SKRZYWDZILI! Oni są gwarantem tego, że może być ciąg dalszy tego, co rozpoczęła Platforma Obywatelska, a realizuje Prawo i Sprawiedliwość!
(dane adresowe do wiadomości posła J. Zemke), 11 lutego 2018 r.
***
Czy UE jest bezsilna wobec "konstytucyjnych" wybiegów?
Panie pośle,
pozwoliłem sobie do Pana napisać, w związku z wybiegiem politycznym sędziego SO w Warszawie, który zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie zgodności z Konstytucją tzw. ustawy dezubekizacyjnej…
Wiemy, na czym ma ten wybieg polegać. Jest tylko pytanie do pana sędziego z Sądu Okręgowego. Czy on, jako sędzia, nie wie, czy ta ustawa jest zgodna z Konstytucją, czy posłowie nie wiedzą (a nie wiedzą), co uchwalają? Czy ten kraj już całkiem zabrnął w ślepy zaułek?
Mam nadzieję, że ludzie, którzy pracowali nad naszymi odwołaniami, brali pod uwagę, że PiS tak łatwo się nie podda i uruchomi mózgi swoich prawników. Czy musimy teraz czekać w nieskończoność na rozpatrzenie naszej sprawy? Czy Unia Europejska jest w chwili obecnej bezsilna wobec takich "konstytucyjnych" wybiegów?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź, gdyż piszę to w imieniu swoich kolegów ze Świdnicy i nie tylko.
(dane adresowe do wiadomości posła J. Zemke), 9 lutego 2018 r.
***